Perełki Google: przydomek własny.

Octo God
Wyobrażenie artysty, co do mojego wizerunku.


Z ciekawości postanowiłem wyszukać własny przydomek na Google i zobaczyć, jakie to informacje o mnie cyrkulują w Internecie.

Aktualizacja punktu drugiego (polska Wikia o MLP:FiM).

Artykuł będzie jednak napisany od niechcenia. Bez zbędnego przeciągania, oto parę perełek, które udało mi się znaleźć:

1. Forum Pony Utopia.

Ściągnął mnie do niego ten oto rezultat:
Zdjęcie Octopusa

Jednak przywitało mnie to:
404 GTFO

Najwyraźniej ktoś miotał na boki moim zdjęciem, by nasłać na mnie internetowego, płatnego mordercę, bo nie mogli już wytrzymać moich opinii, które publikuję w Internecie. W końcu Internet jest obowiązkowy i powinien być brany bardzo poważnie, a niewygodnych ludzi należy się pozbywać.
Prawdę pisząc, mogę się tylko domyślać, o czym był temat. Może został usunięty właśnie dlatego, że była to osobista wycieczka po mojej osobie, a może chodziło o "zdjęcie" mnie przez Hasbro, co uznali za zbyt mało ważne i temat został usunięty.
Być może nigdy się nie dowiem...

Tak czy owak, zdecydowałem poszukać przydomka na samym forum.

Temat o stworzeniu partii, która niby miałaby przestrzegać ułudne zasady L&T i FiM, i którą najwyraźniej powinienem przewodzić.
Partia Brony

Wg nich jestem Bronym. Ja raczej uważam siebie za człowieka, który po prostu lubi obejrzeć jakąś dobrą kreskówkę raz na jakiś czas. Nie potrzebuję przynależności do grupy wzajemnego zrozumienia i wsparcia.
L&T

Także, pokażcie mi Broniego/Pegasis/Jak zwał, który/a faktycznie przestrzega te zasady - wygracie pączka.

Oj, chwila, jednak się nie nadaję na przewodniczącego.
Octo zły

Czy jednak? Nie wiem, czuję się taki zmieszany!
Octo dobry

Trafiłem nawet do oficjalnego regulaminu (a nawet dwóch identycznych jego kopii w dwóch oddzielnych tematach) - punkt 19.
Regulamin

"Sam Octopus" - stałem się synonimem przeginania, męczenia i zarzucania różnych rzeczy - to wcale nie pokazuje ich strachu przede mną i podobnymi do mnie; "(...) go zmiażdżymy" - tak ludzie z forum chyba starają się sobie wmówić, że mają jakąś moc. Fizyczną. MIAŻDŻYĆ!
Zaczynam wierzyć w tego hitmana.

Utopia pokazuje jedno: fandom (a przynajmniej ta jego część) boi się mojej osoby. Trafiłem jako przykład do samego regulaminu, na miłość boską! Jeśli to nie jest strach, to nie wiem, co nim może być.


2. Polska Wikia o MLP:FiM:

Jakimś cudem jestem jedynym tłumaczem, o którym wspomniano na tej Wikii.
MLP Wiki

Odpowiadam w obraźliwy sposób. Czyli co, należy się mnie bać?
Na takich wikiach nie powinno się pisać opinii.
Trzeba to edytować. Napisać coś o tym, jaki ze mnie strasznie zły super-troll, hejter i podstępna łasica, nie ośmiornica - same fakty.
Tak poważnie, to troszkę dziwny artykuł. Najwyraźniej pisanie o tym, że prawa autorskie działają tak, a nie inaczej, jest obraźliwe. Nie wiem.

Aktualizacja:

Najwyraźniej któryś z postów na tym blogu poruszył czyjeś serduszko, przez co postanowiono edytować Wikię, by zawierała jeszcze większą dawkę śmieszków:

MLP Wiki Updated

"Rzekome prośby" - widać ludzie dalej nie wierzą, że problem rzeczywiście istniał. Jakby byli upoważnieni do wglądu w pismo, które dostałem od ich prawnika, ale cóż, tak się tworzy teorie spiskowe, więc dobra robota.

To oficjalne, jestem znany z trollowania w fandomie. Mogę się w końcu pochwalić tym mamusi, a wydruk tego zdania powiesić na lodówce.
"Osoby znające go prywatnie (...)" - dlaczego mam wrażenie, że te edycje wprowadził Linds? Ponieważ osoby znające mnie prywatnie wiedzą, że to, co jest napisane na tej Wikii, to bzdury, i że jest odwrotnie - ludzie, którzy mnie nie znają, uważają że...
Dlaczego ja się z tego tłumaczę?

Ludzie mają wątpliwość, co do prawdziwości prośby od Hasbro - więc dlaczego wcześniej opisali ją jako "rzekomą"? Z góry mówią, że to nieprawda, a potem jeszcze dodają teorię spiskową. Brak spójności.

Nagle dowiaduję się o tym, co opowiadałem niektórym osobom. Także, świetne zdanie, "z powodu badań nad psychologią, gdyż interesuje się psychologią".

Ostatni akapit rozbroił jedną z bomb w domu J. Holmesa:
Najwyraźniej współpracuję z Puchaczem i Kalomem (bo ich sprawozdania oznaczają pełną współpracę - oczywiście) i staram się przekonać ludzi do tego, co oczywiste - i możecie to zobaczyć nawet w tym artykule.
Także, wyżej napisałem, "Najwyraźniej ktoś miotał na boki moim zdjęciem, by nasłać na mnie internetowego, płatnego mordercę (...)" oraz "Zaczynam wierzyć w tego hitmana", co ludzie powinni uznać za żart. Oczywiście prosta logika mija łukiem niektórych ludzi, przez co uznają oni to za najprawdziwszą prawdę, o której należy napisać na Wikii.

Podsumowując: takiego czegoś spodziewałbym się na Nonsensopedii, nie na Wikii stworzonej przez Bronies. Przynajmniej utwierdza to moją rację, co do mentalności niektórych osobników tego "stada".


3. Forum X - to pozostanie anonimowe, gdyż nie pokazywało w wyszukiwarce dziwactw typu "zdjęcie Octo - kill, kill, kill".

Ciekawe podejście: chrzanić produkt końcowy, liczy się, że twórca niemiły. Koleś ma podobno 11,5 lat.
Whatever

Najwyraźniej niektórzy poważnie w to wierzyli.
Iluzja

To mnie rozbawiło ponadprzeciętnie:
Mądrość

Po pierwsze, wiedziałem czego się spodziewać po wstawianiu czegoś takiego; po drugie, spodziewałem się tego prędzej czy później; po trzecie, wstawianie napisów = bycie grafikiem - hahahahahaha, co?; po czwarte, meh.

A oto coś dość wybitnego:
Wiedza

Cóż... dobra robota.
Nie.

Póki co, to tyle. Na więcej nie mam sił, jeśli chodzi o szukanie i pisanie tego artykułu. Poza tym reszta materiałów jest jeszcze mniej ciekawa. Może to, co pokazałem, to niedużo, ale wiele mówi.
Poza samymi wiadomościami od agentów z meetów - opinii innych i plotek na mój temat, mam teraz parę potwierdzeń na piśmie.

Zwykła irytacja moją osobą przekształciła się już w strach. Ludzie, którzy krytykują cokolwiek związanego z fandomem, są nazywani moimi naśladowcami czy pupilkami. Moja zawziętość w debatach stała się tak niesławna, że stałem się częścią regulaminu. Ludzie z RadioDash (o czym nie wspomniałem, bo nie znalazłem tego na Googlach podczas 10-minutowej wyprawy poszukiwawczej) "zjadają natrętne ośmiornice na śniadanie" (*wink*).
Nienawiść, strach i zwykłe bóle dupci ludzi z fandomu wychodzą poza miejsca mojego występowania w Internecie, a nawet wyciekają do prawdziwego świata.

Nasuwa się pytanie: skoro wg większości ludzi jestem trollem, to dlaczego tak negatywnie i agresywnie na mnie reagują? Wg definicji - w takich sytuacjach - troll wygrywa.
Nie jest to powód do radości - ludzie raczej pokazują swoją niedojrzałość niż moją wyższość.

Oczywiście można też powiedzieć, że ja "wylewam swoje żale" - bądź jakkolwiek to nazwiecie - w inne miejsca. Jednak co innego blog o tematyce ludzkiej niedojrzałości w banalnych sprawach, a co innego pisanie o kimś tak negatywnie w miejscach o zupełnie innej tematyce, praktycznie za jego plecami (blog jest bardziej sprecyzowany tematycznie i łatwiejszy do nawigacji niż forum), ale nazywajcie to jak chcecie.

Mam cichą nadzieję, że zostanę czarnym charakterem w jakimś komiksie.

"Goście! Witajcie w moim piekle!
Jestem Ośmiornica, 2X letni troll, który oferuje jedynie oszczercze kpiny!"

That'd be so hawsum! Make it happen!

Komentarze

  1. Januszu Chrystusu, partia bronych O.o

    L&T to bulszit, widać chociażby po pełnych jadu komentarzach skierowanych w Głowonoga.
    "Miłość i Tolerancja" w wykonaniu bronych jest jak "kochaj i szanuj wszystkich" w wykonaniu kościoła katolickiego. Ładne opakowanie, w środku gówno.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ach, ta Utopia, sami idioci... Partia brony'ch, też coś!

    OdpowiedzUsuń
  3. Partia bronys, dobre sobie... Partia Star Wars, ot co! I zmienić tytuł premiera na "Wielkiego lorda Sithów", niewiele się politycy od nich róznią. Co do kochania Siostro to internet nie jest od tego, jak chcesz miłości to idź na płatny seks. Internet jest od hejtowania i dawania pornusów!

    Co do Utopii.... Yes, yes, wszędzie się znajdzie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Mądrze prawisz. Chociaż, w sumie jakby sie zastanowić, to nasz obecny premier odrobinę lorda Sithów przypomina...

    (Ale ten zielony OCetek z góry jest śliczny /)^3^(\)

    OdpowiedzUsuń
  5. A no jest śliczny, taki słodziaszny, że aż go można by wytulać, zupełnie jak jego użytkownika^^

    Tusk O.O Nie, bo w tym momencie Kaczyński by musiał zgrywać na Jedi, a takiej hańby dla mocy bym nie zniósł.

    Ale artykuł zabawny, fajnie pokazuje samouwielbienie autora.

    OdpowiedzUsuń
  6. Octo, stałeś się legendą. Ikoną. Nie dziw się, że ludzie chcą Cię ukrzyżować. [Może myślą, że po trzech dniach zmartwychwstaniesz? Bwhahahah ;) ]

    Take care,
    spike your hair.

    OdpowiedzUsuń
  7. Tylko wybitna jednostka mogła stworzyć coś tak słodziaśnego. Reinkarnacja Dalajlamy? JPII? Arystotelesa?

    Nom, miło się czyta wieczorową porą. Zwłaszcza te zaprzeczenia samemu sobie :3

    OdpowiedzUsuń
  8. Love & Tolerate? Takie hasło ma już Palikot. Dziwię Ci się, Octopusie, że w ogóle bawisz się w zamieszczanie artykułów wymierzonych przeciwko temu kuczemu fandomowi zamiast to wszystko olać. No bo jak można przejmować się ludźmi, którzy chcą zakładać partię w oparciu o ulubioną kreskówkę?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Słowo kluczowe "bawisz". Piszę o nich tylko i wyłącznie dlatego, że są śmiechu warci. Mój blog ma w szczególności na celu zapewniać rozrywkę.

      Usuń
  9. Ja się dziwię zaś Octo i wam, że braliście to wszystko na poważnie. Szkoda że nie dodał, że pod koniec to wszystko było uznane za jajo, jak i od początku też to za takowe było. Kto w tym momencie wychodzi na idiotę?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cały ten sarkazm i ironia zawarta w artykule, a ty dalej myślisz, że to jest brane na poważnie? Nie mam pytań.

      Usuń
    2. Nie biorę tego na poważnie, co najwyżej jako samouwielbienie autora z jednej strony, który cieszy się, że ktokolwiek o nim wspomina, z drugiej zaś udawanie zbitego psa, "sam przeciw światu". Trollować trzeba umieć, ty pokazałeś swój kunszt gdy niby "przeprowadzałeś badania".

      Usuń
    3. Uważasz, że JA to biorę na poważnie. Naucz się czytać ze zrozumieniem, na miłość boską.
      Nie umiem trollować, jednak fandom reaguje nadmiernie mocno. Niezłe rozumowanie.

      Usuń
  10. Lol, ale ludzie na tym forum muszą być poyebani. Partia bronies xD Nie wiem co oni sobie wyobrażają. I jeszcze chcą upolować Octo. Hahaha. Ale ta brązowa klacz na górze śliczna nawet *w*

    OdpowiedzUsuń
  11. Przykro patrzeć, że spośród osób oglądających kreskówkę dla małych dziewczynek wyrosła grupa, która próbuje dorabiać do tego ideologię i bajka stała się ich przewodnikiem w życiu.
    A może to tylko troll?

    Nie mam nic do fandomu, bo przecież potrafię zmarnować godziny na przeglądanie różnej maści fanfiction, no ale kurwa partia. Czekam na propozycję partii fanów dragonballa, pokemonów, spongeboba i adventure time.

    OdpowiedzUsuń
  12. Tak, bo nic innego nie mamy do roboty, tylko zakładać partię o kucykach... Szkoda, że na koniec Octo nie dodał, że "W sumie to nawet zakładając ten temat założyłem wydurnianie się i planowanie sponyfikowanej Polski.
    A co do prezydenta, głosuję za zmianą ustroju na monarchię z Celestią na tronie! Pod jej nieobecność władzę może sprawować demokratycznie wybrany regent, zwany - dajmy na to - prezydentem...." Każdy podchodził tam do tego z jajem, nie było planów stworzenia realnej partii. Choć i tak mym zdaniem efekt tego i tak byłby lepszy niż oddanie władzy czerwonym pająkom, czerwonym pająkom pod szyldem PO, idiotom z PiS-u czy geniuszowi od świnskiego łba i wibratora w du...e. Jeśli myślisz siostro, i ty ośmiornico, że to było na poważnie, to gratuluje śniadania, kto wychodzi na idiotę.

    L&T? Szkoda, że najczęściej mówią o tym ci, którzy właśnie to atakują, patrz Octo. Większość bronies jaką znam nie żyje według reguł "kochajmy wszystkich", o czym na siłę próbuje przekonać ośmiornica. A nawet jeśli by żyli to czy byłoby źle? Że zamiast "róbmy chamski wyścig szczurów" to "spróbujmy komuś pomóc".

    A teraz odnośnie "strachu przed Octopusem"... tak, nic nie mam innego do roboty całe dnie niż siedzieć na kucykach i wymyślać obraźliwe kalumnie na temat jego osoby, z drugiej strony zaś obsesyjnie się go obawiać. "W końcu Internet jest obowiązkowy i powinien być brany bardzo poważnie"- Widać jak bardzo poważnie bierzesz ataki na swoją osobę. Octopus sobie w sumie "zasłużył" na takie traktowanie, gdyż zachowywał się jak troll. Oczywiście troll trollowi nierówny, jednego lepiej się czyta, innego gorzej, ale ośmiornica była trollem. Pamiętne "TimJaw is furry" czy temat, w którym fandom dosyć jednoznacznie( szkoda, że nie silił się nawet na odrobinę obiektywizmu) został przedstawiony jako banda zaplutych świń i oszustów. Ale skoro Octo jest bronies, bo któż by inny pisała w "mekkce polskiego fandomu", to jednoznacznie ze swojej osoby robił świnię i zaplutego oszusta. Przypomina mi się też ta jego akcja "kończę puszczanie odcinków, a jednak nie, bo to był test internetowy"- pewno byli tacy, co wzięli to na poważnie, większość zaś miała to w d...e i uznała, że jak nie on, to ktoś inny da odcinki. Niech Octo się nie dziwi, że przez fandom jest traktowany z przymrużeniem oka i ze śmiechem, bo jako troll całkiem sobie na to zasłużył.

    Artykuł ten pokazuje jego samouwielbienie wobec własnej osoby- bo nagle fandom wychodzi na tego złego, atakującego biednego jego, ale o tym, że ten fandom trollował, już przezornie nie wspomina. Uważałem ciebie ośmiornico za poważną osobę, ale zaczynam zmieniać zdanie, a artykuł "wyznania byłego redaktora FGE" to już czysty śmiech na salę, bo tamten blog potraktowałeś jak nie wiadomo co poważnego. Człowieku, to blog o piep...nych kucykach, nie "Dziennik Polski".

    May the Force be with you, always.

    OdpowiedzUsuń
  13. PS. Utopia nie pokazuje strachu przed twoją osobą. Tym pokazała, że wyśmiewamy trolli internetowych.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czyli to idioci, którzy sami dają wygrać trollowi? Jeszcze lepiej!
      A co do twojego tasiemca:
      L&T używa większość, zwykle gdy zaczynają się kłócić między sobą, tylko i wyłącznie. Kiedy kłócą się z osobami spoza grupy, to całkowicie o tym zapominają i dla wygody mówią, że w to nie wierzą.
      Trafiłem nawet do regulaminu jako przykład. Jeśli to nie jest forma strachu, to jest to jeszcze większy idiotyzm z ich strony - uważają mnie za trolla i świadomie mnie karmią, przez właśnie wyśmiewanie - co dodatkowo pokazuje ich "tolerancję". Tak, na tym samym forum uważają, że L&T istnieje, a jednocześnie są wobec mnie nietolerancyjni.
      Nie jestem Brony, twój argument jest nieważny.
      Nie dziwię się, że mnie tak traktują. Śmieszy mnie tylko ich głupota, którą pokazują oraz to, że potwierdzają wszystko, co o nich kiedyś pisałem.
      Nie wspominam o trollowaniu fandomu, bo to jest, dla wtajemniczonych, wiadome. Opisuję tutaj reakcje na to, a nie całą historię świata.
      Ja ten blog wziąłem na poważnie? Lepiej zacznij czytać ze zrozumieniem te artykuły, bo tutaj też pokazałeś, że nie wiesz do końca o co chodzi.

      Usuń
    2. Dla mnie idiotą jest troll, bo jeśli komuś radość sprawia robienie bajzla w internecie to tylko pokazuje niski poziom tej osoby.
      Co do L&T to zależy gdzie, ci bronies, których ja znam, rzadko krzyczą o tym, by "zapanowała harmonia", dyskusje i czasem kłótnię lecą w najlepsze. Generalizujesz i to twój błąd, zresztą nie zapominaj, że sam też jesteś lub byłeś brony. A co do tolerancji to najczęściej krzyczą o niej ci, którzy jej nie stosują. Ty ten temat często podnosisz...
      Mogę ci powiedzieć, że może w to tam wierzy, ze... 20% osób, chodzi mi o Utopię. Jakoś tam jestem i mogę ci zaręczyć, że L&T jest stosowana często w dyskusjach, hehe. Co do punktu z tobą to miało jedynie pokazać, że jak pokaże się na forum cham lub troll to nie bluzgamy po nim od razu. Śmieszne, że jesteś synonimem trolla, całkiem zasłużenie( "Kill TimJaw", te wszystkie twoje pokazywanie fragmentów shoutów, rozmów- nie wiem już jak trzeba być innym by coś takiego robić, rozumiałbym w rozmowach o elektrowniach atomowych, ale nie kucach, wyciągać "brudy przeszłości").
      Jesteś lub byłeś brony, a jeśli atakujesz blog FGE dla zasady( bo to często jest na tym blogu) lub fandom bronies, to gratuluje pomysłu na spędzanie czasu, ja tam bym wolał pograć w WoW-a.
      Czy go bierzesz na poważnie? Nawet jeśli nie to i tak zabawnie się go czyta, "prawych walczących z bronies". Szczególnie wyznania Kaloma jako byłego redaktora są niezłe, jak trzeba mieć nas...ne do łba, by dawać swoje przemyślenia z powodu straty moderatora na blogo-forum. Czekać tylko aż jakiś moderator z Samosi, Forum Gazety.pl czy Hyperreala też coś takiego napisze. Któryś "gimbus"( choć walnął niezłego posta) napisał, że dla przeciętnej osoby ten blog służy atakowaniu FGE i fandomu bronies. Ma rację, ja bym jeszcze dodał po tym "artykule", że służy autopromocji autora, bo takiej subiektywności mógłby ci pozazdrościć Tok Fm czy Nasz Dziennik.

      Usuń
    3. Zresztą ciekawi mnie jaki cel mogło mieć kiedyś badanie dotyczące groźby zdejmowania odcinków, no chyba że obrosłeś w piórka po tym jak jakaś gównażeria błagała ciebie byś dał więcej. Szacun za podejście.

      Usuń
    4. Troll wymyśla coś, na co ludzie reagują agresją - troll jest idiotą. Czyli idiotyczna reakcja na idiotę nie jest oznaką idiotyzmu. Brawo.
      Nie jestem i nie byłem brony. Twój argument jest nieważny.
      Ja generalizuję, a ty pokazujesz wyobrażone statystyki. Stosowanie się do własnych standardów? Co to takiego? Brawo.
      Czyli uważasz mnie za "innego", bo rozmowy dotyczą kucyków, jednak sam teraz jesteś tutaj i bronisz fandom tych ludzi. Brawo.
      Powtarzam po raz trzeci: nie jestem i nie byłem bronym. Sam spędzasz czas starając się bronić fandom. Brawo.
      Czyżbyś w końcu zrozumiał, że te "wojenki" są robione dla rozrywki? Brawo.
      Zauważ tylko, jak ludzie z FGE starali się bronić. To o nich wcale lepiej nie świadczy.
      Blog nie składa się tylko z artykułów o FGE, a częstość tej tematyki była wytłumaczona. Więc obaj nie potraficie czytać. Brawo.
      Pełen aplauz dla ciebie, kolego.

      Usuń
    5. Tak się wtrącę, bo znowu mi nudno.

      "Nie jestem i nie byłem brony."

      To ciekawe, bo kiedyś się tak określałeś. Czyżbyś przyznawał się do błędu?

      Usuń
    6. Nie pamiętam gdzie i zapewne było to pod wpływem alkoholu.
      To było dawno i nieprawda.
      Pisałem to z nożem przy gardle.
      I tak dalej, i tak dalej.

      Usuń
    7. OK, chyba rozumiem.

      Usuń
  14. -Partia bronych: zdecydowanie za dużo alkoholu na tej imprezie się rozlało.
    -Fałszywy e-mail: jestem na nie... po kiego Tobie by się chciało coś takiego robić?
    -"Grafik": nie no, ubaw po pachy. Autor tego postu musiał na 100% nie znać innych programów do obróbki filmowej niż Windows Movie Maker. Napisy robi się łatwiej niż doczołganie się do lodówki, jedynie kwestia czasu i cierpliwości nad osią czasu.
    -"Troll": jedyne co mogę powiedzieć w tej sprawie jest to, że ten "strach", jak to ująłeś spowodowany jest tym, iż jesteś w rzeczy samej osobą neutralną co do wszystkiego, co się dzieje.

    Twoje artykuły czyta się bardzo przyjemnie, z niecierpliwością czekam na więcej, pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Łał, tym razem Twój komentarz pokazał się od razu. Z jakieś powodu, wcześniejsze same oznaczyły się jako spam i czekały na potwierdzenie. Nie wiedziałem nawet, że coś takiego może się zrobić samo - trafiłem na nie całkowicie przypadkowo i potwierdziłem.

      Usuń
    2. Być może spowodowane jest to tym, że do przeglądania internetu używam Maxthona 2, który niezbyt lubi blogi, dlatego zacząłem komentarze pisać przez Google Chrome. Ja jestem zadowolony, nie wiem jak Ty.

      Usuń
    3. Jeśli chodzi o zadowolenie z faktu, że Twoje komentarze nie są już samoistnie uznawane za spam, to tak, też jestem zadowolony.

      Usuń
  15. Troll jest idiotą, bo gdybyś robił to z klasą... kiedyś może tak, ale później stałeś się normalnym trollem. Była taka osoba na Hyperreal, która czysto pisała dla jaj i tak się administracji spodobała, ze dali jej "kompetentny". Ty zaś wyszedłeś na takiego nienawistnika, co to siedzi tylko by ponarzekać. Sorry Winnetou, wychodzisz na skrzywdzoną przez świat małpę, która mści się w ten sposób.
    Oczywiście, odcinki same się zamieszczały, siedziałeś tyle czasu na FGE bo komp od razu otwierał ci te stronę. Nie kłam kochanie:P
    Ja robię to co robię, podobnie jak i ty. Ty generalizujesz, ja generalizuje odnośnie twojej osoby, czyli wszystko zostaje w rodzinie. A bronię, bo nie chce być uważany za twoją sukę jak parę twoich zwolenników. Śmiesznie piszesz o kumoterstwie Mere, ale sam masz paru swoich przydupasów.
    Mam gdzieś FGE, teraz siedzę tam czysto dla ficów, a co się dzieje- mam to gdzieś. Ale ty podchodzisz do tego jak do nie wiadomo czego dając wynurzenia paru byłego moda i kogoś tam związanego. Co kogo obchodzi, że kogoś wywalili stamtąd- jeśli ktoś się nie podoba adminowi, to zostaje wywalony. A ty robisz z FGE nie wiadomo co. Co do aplauzu ja gratuluje ci zgrywania skrzywdzonego przez net dziecka, które teraz "mści się na całym fandomie bronies". Jeśli kiedykolwiek ciebie przepraszałem czy coś wiedz, że moje słowa były nieszczere:P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. PS. Ale oczywiście Octo to my jesteśmy tymi złymi, my bronies. To my zbieramy nie wiadomo jakie haki na nie wiadomo kogo, to my świadomie robimy flejmy( "Kill Timjaw", wiele wnoszące hasło z twej strony, naprawdę coś godnego prawdziwego trolla). Oczywiście FGE jest złe, Mere to niemal lord Sithów, na Utopii boimy się ciebie i jednocześnie nienawidzimy, a ty jesteś ostatnim sprawiedliwym.

      Hogh!

      Usuń
    2. Owszem, czasami na samym FGE nie pokazywałem pełnej klasy, jednak reakcje były takie same. Więc klasa czy nie, reakcje ludzie są idiotyczne.
      Ponarzekałem, a potem MJ przyznał się do błędów. Widać miałem rację, ale jak to tak się przyznać można? No jak to, Octo nie może mieć racji, przecież!
      Łał, rozgryzłeś mnie. Gdyby nie ta emotikona na końcu, która to miała pokazać twoją błyskotliwość, to bym nie przyznał ci racji. Oj, chwila, nie przyznam ci jej i tak.
      Tak, ale gdy ty to robisz, to jest dobrze, ale gdy to robię, to już źle.
      Czyli przyznajesz, że fandom uważa każdego, kto się ze mną zgadza, za moją sukę. Dodatkowo faktycznie uważasz, ze posiadam przydupasów. Dzięki, potwierdzaj moją rację dalej.
      Masz to gdzieś, a jednak tu siedzisz i starasz mi się wmówić moje błędy.
      To wg ciebie zemsta? Co jeszcze ciekawego mi zarzucisz, panie "mnie to nie obchodzi"?
      Och, ale twoje wypowiedzi są miażdżące. Bez tej emotki na końcu nigdy bym nie zgadł, że jesteś błyskotliwy. A twoja nieszczerość godzi mnie w serduszko.
      Shimo, zawsze byłeś i nadal jesteś hipokrytą.

      Pamiętaj, flame powstaje przez reakcję, nie akcję~♥

      Usuń
    3. Ludzie z natury są idiotami, takie jest moje zdanie. Co do MJ to się nie wypowiem, jeśli nie miał racji, a ty tak, to ty wygrałeś.
      I racja Octo, gdy ja to robię, to jest ok, a gdy ty, to jest źle:P Bo posiadasz, że dam przykład takiego tutaj Kaloma. Pewno Mere też ich ma na FGE, ale ty też takowych posiadasz, może nie w tak dużej liczbie, ale temu nie da się zaprzeczyć.
      Co do wmówienia błędów to of course, nie ma to jak wytykać je innym:P I nie zemsta, po prostu fajnie się jeździ po innych na internecie.
      Flame powstaje zarówno przez reakcje, jak i akcje. Jeśli pójdziesz do kościoła i zaczniesz onanizować się przed krzyżem nie powiesz mi, że ta akcja nie była czysto na wywołanie flame'u.
      Hipokryta... tak, jestem nim, byłem i będę. Ale co tam, nie będę się na tym tylko zatrzymywał! Chce być Belialem wśród bronies, Samaelem Polskiego fandomu.

      May the force be with you, always.

      Usuń
    4. Ja bym jednak zaprzeczył. Z Kalomem zawsze ciężko było mi się dogadać. Teraz nawet nie utrzymuję z nim kontaktu (od dość dawna zresztą). Chociaż mój wpływ na niego był zauważalny, sam Kalom nigdy nie zachowywał się wobec mnie szczególnie.
      Tak, dokładnie. Ten fandom to kopalnia złota, jeśli chodzi o śmieszki - ich reakcje na odpowiednie bodźce są bardzo przewidywalne, a zachowania grupowe są identyczne do reszty grup w Internecie, przez co nie ma problemu z poznaniem ich słabości. Po prostu to eksploatuję - stąd tak wiele artykułów nt. FGE.
      Flame powstaje wyłącznie przez reakcję. Jeśli ktoś nie zareaguje na np. powtarzany przez ciebie "Kill Timjaw", to problemu nie ma, gdyż żadna kłótnia się nie narodzi.
      Więc ja chcę być Lewiatanem. Ale nie siecią sklepów, żeby nie było.

      Usuń
    5. Ty możesz zaprzeczać, możesz tak uważać, nie będę ci wmawiał, że jest inaczej. Ale dla postronnej osoby, która była trochę na FGE, tak to wygląda, lub może wyglądać.
      Każdy fandom taki jest, teraz jest jedynie większy i już mniej można sobie na to pozwolić, bo zginie się w tym tłumie.
      Co do flejmu, akcja i reakcja ma mym zdaniem taki sam wpływ. Jeśli robisz coś wiedząc, że świadomie spowoduje to kłótnie, to jednak akcja ma decydujący wpływ( patrz twój artykuł na FGE o fandomie). Jeśli zaś słowa nie są tak uderzające, ale wywołują taki wpływ, to reakcja góruje nad akcją.
      Sieć sklepów też nie byłaby zła, pomyśl ile kasy byś z tego miał;)

      Usuń
    6. Niestety, wyglądało to tak, a nie inaczej, to prawda.
      Słowa w Internecie można zignorować, nie ma konieczności czytania/słuchania wypowiedzi innych. Tutaj nie stoi przed tobą osoba, przed którą musisz uciekać, bądź przez którą musisz zatykać uszy, by jej nie słyszeć. Jeśli się nie ignoruje czegoś takiego i reaguje w sposób agresywny, rozpoczyna się kłótnia.
      Też prawda. I liek me some monies.

      Usuń
  16. Naprawdę nie rozumiem tego "hejtu" w stronę Pana Głowonoga... Z jego wypowiedzi można wnioskować że jest osobą ponadprzeciętnie inteligentną, jego "hejt" jak to większość ludzi określa, jest kulturalną i bardzo dobrze napisaną krytyką. Wszystkie jego opinie są oparte na faktach, a jego komentarze są zawsze słuszne. Naprawdę nie rozumiem czego ludzie chcą od tej jakże wspaniałej ośmiornicy.

    Dziękuję za przeczytanie mojego idiotycznego i całkowicie pozbawionego sensu komentarza i życzę miłego dnia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ponieważ "Pan Głowonóg", jak go nazwałeś, jest neutralny, a neutralność też rodzi złość, choćby na meczach piłki nożnej.

      Usuń
    2. Większość ludzi przeraża każda osoba, która posiada więcej niż 3 szare komórki tulące się do siebie z samotności i tego co ich właściciel wlewa w organizm. Lwia część internetu będzie wrogo nastawiona do wszystkiego co przerasta ich intelektualnie i szuka błędu w ich nieskazitelnych i szczerych poczynaniach. A ośmiorniczka opanowała do perfekcji jak pomagać ludziom robić z siebie kompletnych idiotów.

      Szczerze - te wszystkie przepychanki są po prostu głupie i wydmuchane pod byle pretekstem do gigantycznych rozmiarów. Naprawdę nie rozumiem jak wygląda życie ludzi, którzy są w stanie przejmować się czymś takim, podczas gdy mogliby zająć się czymś pożytecznym chociażby wynalezieniem lekarstwa na raka żeby daleko nie szukać.

      Zresztą potrzebujemy wrogów, c'nie?

      A jego opinie są prawdziwe dla określonej wartości prawdy : 3.

      Usuń
  17. Rozmowa ekscytująca jak gotowanie wody w czajniku.

    OdpowiedzUsuń
  18. Oj, autorze bloga, beczka śmiechu z tobą!

    OdpowiedzUsuń
  19. Tym razem masz rację.Wikia ewidentnie subiektywna,nie znam jej ale przypuszczenia,że piszą tam ludzie z FGE mogą być prawdziwe.

    OdpowiedzUsuń
  20. Uhm, Panie Octopusie, jest możliwość skontaktowania się (poprzez internet.) z Panem? Mam artykuł o jakże wielkim upośledzeniu Bronych i Pegasisters. Może i nie z FgE, ale ze strony zwanej ''nk.pl''. Zasiedliło się tam stado gimbusów i udają kuce. Co prawda, nie mam nic do tego, ale ich zachowanie w niektórych sytuacjach powoduje śmiech. Nawet ich hejt jest śmieszny. ( A podobno chodzi im tylko o L&T... )
    Ostrzegam, że mój materiał zawiera parę emotikonek w dialogach (niestety ich używam.).

    OdpowiedzUsuń
  21. Tealblooded-Trolling or serious?
    Jeśli na poważnie to tylko potwierdzasz,że Octopus zajmuje się głownie hejtem fandomu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Żyję. Zdefiniuj "hejt".

      Usuń
    2. Hejt-nienawiść.Ciągłe atakowanie FGE na każdym kroku.Tylko czekasz żeby przydarzyła się kolejna okazja aby przywalić blogowi,zresztą sam widzisz stajesz się powoli Mekką dla wszelkiego rodzaju polskich anty-bronich.Nie uważał bym cię za hejtera jakbyś napisał chociaż jeden artykuł pochwalający decyzję kogoś z FGE,ty tymczasem nie widzisz dobrych stron,tylko te złe.

      Usuń
    3. Jeśli we wiadomościach mówią, że w jakiejś restauracji wykryto jad kiełbasiany, to też jest to "hejt"?
      Informuję o negatywnych zdarzeniach w fandomie MLP i na FGE (jako że to jest największy polski blog o tej tematyce). Głównym założeniem mojego bloga jest pokazywanie tych złych stron. Jeśli chcesz zobaczyć jak działa kółko wzajemnej adoracji, to wiesz gdzie szukać. Podpowiedź: nie tutaj.

      Usuń
  22. Problem w tym,że nie widzisz żadnych dobrych stron i rzucasz hasłami:Dno,Upadek mimo,że blog przynosi wielu osobom z poza rządu radość,chociażby taką,że ktoś przeczytał ich OC.Czy ty już chcesz upadku bronies wogóle?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Potrafisz czytać w moim umyśle?
      Oj, raczej nie. Tylko zakładasz, że nie widzę dobrych stron.
      Jednak, jak pisałem, mój blog ma przedstawiać strony negatywne. FGE był przelotnym tematem i nie jest on powodem powstania 8Mil.
      Jeśli chcesz wiedzieć jakie dobre strony w tym widzę, to znajdź mój stary post na FGE, "Przyjaźń to Magia, Magia to Iluzja". Bodaj jeden akapit o tym jest.

      Usuń
    2. Nie czytam w myślach bazuję tylko na twoich wypowiedziach.
      Artykuł przeczytałem,mówisz tam tylko o plusach fandomu a nie FGE
      Temat przelotny? 90% zawartości bloga to temat przelotny?

      Usuń
    3. Brak opisania przeze mnie pozytywnych stron nie wyklucza faktu, że takie widzę.
      Bazujesz zdanie na braku faktycznej wypowiedzi.

      No więc FGE jest dość informatywne. Ta-da, koniec.

      Z siedmiu istotnych postów, cztery są o FGE. Dodatkowo, mam już prawie gotowe dwa kolejne, które nie są o FGE. Nawet nie licząc tych dwóch przyszłych, to nadal nie jest to nigdzie blisko dziewięćdziesięciu procent.

      Usuń
  23. Ps: Octo pamiętasz? http://www.fge.com.pl/2011/09/oc-lugubrious-seeker.html

    OdpowiedzUsuń
  24. Może i je widzisz ale nie mogę oceniać twoich prywatnych przemyśleń dopóki ich nie podajesz,oceniam twój imidż internetowy.

    Nie chodzi mi tylko o ilość postów ale też długość i twoje komentarze pod nimi.

    Nadal jesteś hejterem bo podałeś pozytywną stronę bloga jedynie przymuszony,nakłoniony aby nie wyjść na hejtera,nie wyraziłeś tej opinii na blogu nie będąc pod presją.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wcześniej napisałeś, że oceniasz to po wypowiedziach. Wytłumaczyłem Ci już ten błąd: oceniasz coś, przez brak istnienia.

      Długość posta nie ma nic do tego. Każdy istotny post jest możliwie jak najdłuższy, by nie zostawiał wątpliwości. Średnio, posty o FGE wcale nie są dłuższe od innych postów.
      Komentarzy jest więcej, ponieważ przede wszystkim udzielał się tam Emes. Odbiór nie zależy ode mnie, to nie ja kontroluję kto, gdzie i ile się wypowiada - a przynajmniej nie mam zamiaru tego kontrolować, bo byłaby to cenzura.

      Wiesz, że "hejter" pochodzi od słowa "nienawiść", więc teraz grzecznie sprawdź jej definicję.
      Krytykowanie i wyrażanie negatywnej opinii, to nie okazywanie nienawiści. Oczywiście lepiej mnie nazwać "hejterem", bo wtedy reszta (tutaj FGE) staje się zwykłą ofiarą zbira.
      I nie była to w żadnym stopniu presja. Uznałeś, że pozytywne strony fandomu nie mają nic do pozytywnych stron FGE, więc napisałem, że jest dość informatywny. Teraz tylko wmawiasz dla wygody własnego argumentu, że była to "presja". Radzę sprawdzić definicję również tego słowa.

      Usuń
  25. Sam kreujesz swoje wypowiedzi i imidż i jako,że widzę mnóstwo wypowiedzi negatywnych a nie widzę żadnych pozytywnych to wystawiam ci takie a nie inne świadectwo.To,że nauczyciel pisze w dzienniku same obelgi na ucznia a nie pisze pochwał to oznacza,że widzi dobre strony ale ich nie pisze? Nie potrafię czytać w twoich myślach więc nie mam prawa wiedzieć o tym co ty tam sobie uważasz za pozytywy,jak chcesz żeby ludzie widzieli twoje pozytywne opinie o blogu to o nich pisz,a ty wymagasz ode mnie żebym się domyślał rzeczy o których nie mam pojęcia bo o nich nie napisałeś.A twój imidż kształtują wypowiedzi więc czepianie się tego jest moim zdaniem bez celowe.

    Przez Zawartość bloga rozumiem także i komentarze,wiedziałem,że będziesz się bronił tym,że nie masz wpływu na komenty ale na pewno mogłeś się spodziewać jaka będzie reakcja,napisałeś jeden post-shitstorm,drugi-shitstorm,i tak dalej.Twoje dyskusje z Emesem to także część bloga,więc skoro to był tylko taki malutki przelotny temacik to może nie warto było poświęcać mu tylu postów i prowokować takich dram.


    Zaczynasz się robić arogancki.Nie wiem co myślisz co FGE (Jeszcze raz ci powtarzam,że nie umiem czytać w twoich myślach)ale to co tu wypisujesz nie jest już zwykłą krytyką,przestała nią być w momencie kiedy zgodziłeś się opublikować listy ludzi których NIE LUBISZ aby tylko dokopać FGE,nie wykłócasz się (Na łamach bloga nie wiem jak IRL) z Kalomem czy Puchaczem tylko jednoznacznie cały czas nawalasz w tych samych ludzi,twoja zawziętość tworzy z tego coś więcej niż maciupeńką krytyczkę nieważnego temaciku.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czyli przyznałeś sam, że wystawiasz mi świadectwo, przez brak istnienia czegoś, co jest błędem. Tłumaczę ci to już n-ty raz, a ty nadal nie rozumiesz prostej logiki.
      Nie jestem zobowiązany do opisywania, a ty uprawniony do dostępu do wszystkich moich opinii. Sam fakt, że czegoś nie opisałem, nie znaczy, że o czymś w ogóle nie myślę.

      Więc przez to, że się spodziewałem, miałem coś z tym zrobić? Najwyraźniej nie rozumiesz na czym polega mój blog - radzę przeczytać napis na górze, pod tytułem. W dodatku, jeśli przelotny temat wywoływał tyle "dram", to porzucenie go jest w sumie błędem, bo można by go eksploatować w nieskończoność, co zasilałoby 8Mil, który bazuje na takiej tematyce. Jakby tego było mało, sam zaczynasz rzucać we mnie założeniami i zarzutami, samemu tworząc dobrą zawartość.

      Może zacznij stosować się do własnych standardów z tą arogancją, bo już mi wmawiasz, że piszę pod "presją", czego znaczenia ewidentnie nie znasz; wmawiasz, że się mszczę na FGE, "hejtuję" itp., zamiast użyć normalnych argumentów.
      Nie wiesz, co myślę o FGE - jednak bazujesz "wystawiasz mi świadectwo" na podstawie BRAKU opisania opinii pozytywnych. Kontradykcja.
      Teraz nagle potrafisz czytać w moich myślach i stwierdzasz, że opublikowałem listy ludzi, których nie lubię - jakbyś wiedział kogo lubię, a kogo nie. Kolejny błąd.

      Usuń
    2. Tak!!! Wystawiam takie świadectwo twojemu imidżowi w internecie.Jak ktoś rzuca na mnie wulgaryzmy to nie obchodzi mnie czy tak naprawdę myśli o mnie dobrze bo tego po prostu nie pokazuje.Jeśli chcesz,żebym cię tak nie postrzegał to pisz też o pozytywnych stronach,jeśli nie chcesz nie pisz,ja cię do niczego nie zmuszam.

      Czyli skoro nie chcesz go porzucić to nie jest to już przelotny temat.
      A ja zasilam twój E-Cock Meter bo tak mi się podoba poprostu.

      Nigdzie nie napisałem,że mścisz się na FGE,napisałem tylko,że sprawiasz takie wrażenie.Nie obchodzi mnie co myślisz o FGE obchodzi mnie to co piszesz.Nie po prostu przeczytałem twoją wypowiedź w której stwierdzasz,że nie lubisz Kaloma,używałeś tego argumentu przeciwko tym którzy atakowali cię za posiadanie własnej armii.

      Usuń
    3. Jeśli ktoś rzuca wulgaryzmy, to jest to już skrajność.
      Wg twojej logiki, mogę śmiało stwierdzić, że nie masz mózgu, ponieważ owego nie widzę, a także pokazujesz, że nie potrafisz logicznie czegoś przemyśleć. Nie zmienia to faktu, że mózg posiadasz, gdyż inaczej by ciebie tutaj nie było. Dlatego twoja logika jest błędna. To ty budujesz mi "imidż", poprzez dosłownie bezpodstawne zarzuty.

      Znowu sofizmat rozszerzenia z twojej strony. Gdzie napisałem, że nie chcę go porzucić? Napisałem, że wg założeń mojego bloga, porzucenie tematu FGE byłoby błędem, gdyż dostarczałby on zawartości dla 8Mil.

      Ponieważ wg ciebie negatywna opinia i krytyka, to "hejt". Najpewniej, gdybym był dla nich miły, to nie nazwałbyś tego "obciąganiem".
      Jeszcze raz: bycie informatywnym, to nie mszczenie się, to nie nienawiść.
      Oraz znowu sofizmat rozszerzenia, na którym już nie mam zamiaru odpowiadać.
      Nie potrafisz rozróżnić przeszłości od teraźniejszości; nie potrafisz też czytać ze zrozumieniem, stąd te sofizmaty.

      Usuń
  26. Ech,i znowu wiedziałem,że się tego czepisz.Wywarłem na ciebie presję już przez same oczekiwanie odpowiedzi,gdybyś mnie olał wyszedłbyś na głupka,dlatego nie wiem dlaczego nie widzisz nacisku.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak wyżej: zastosuj się do własnych, ciasnych standardów arogancji.
      Nie jest to nacisk, ponieważ nie ma tutaj żadnej prawdziwej presji z twojej strony. Odpowiadam na twoje komentarze bez konieczności twojego upominania się o to, bo po prostu chcę. Jeśli uznam, że odpowiedź jest niewarta mojego czasu, to po prostu nie odpowiem. Nie musisz za mnie wymyślać powodów, dla których odpowiadam (co jest aroganckie).

      Usuń
    2. Jest nacisk gdyż nie napisałbyś tego gdybym z tobą nie rozmawiał,wymagałem odpowiedzi a ty spełniłeś mój "Rozkaz" mogłeś tego nie robić ale jednak to zrobiłeś.
      Nie sądzisz,że świadczy to o czymś więcej niż przypadku?

      Usuń
    3. To nie jest nacisk, a podążanie za tematem rozmowy. Nie wymagałeś odpowiedzi - nigdzie w twojej wypowiedzi nie widać domagania się o to; nie było rozkazu.

      Usuń
  27. PS:prosiłeś o komiks o tobie:http://megazeroxr.deviantart.com/art/For-Obsession-Octopus-320474247

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Poważnie, błagam cię, na miłość boską, sprawdź znaczenie słowa 'nienawiść'.

      Usuń
  28. Nie możesz stwierdzić,że nie mam mózgu ponieważ mnie nie znasz.Ja nigdzie nie sugerowałem,że nie widzisz pozytywnych stron strony tylko,że twoja działalność publiczna ogranicza się do ataków na FGE.

    Tu mnie masz nie spodziewałem się,że chcesz świadomie podjąć błędną decyzję

    Uprawiasz zwykłą nagonkę.Stosujesz przesadę za pomocą określeń takich jak dno.
    Twoje działania nie różnią się niczym od najeżdżania partii na partię,ciągłe wynajdowanie pretekstów,insynuacje,nie masz dowodów na sfałszowane wybory w FGE,atakowanie Emesa za bycie sługą złego,publikowanie listów innych ludzi z którymi niekoniecznie się zgadzasz aby tylko dokopać wspólnemu wrogowi.Nazywaj to sobie jak chcesz,krytyką,przyjaznym dialogiem,na pewno jest to poniżej pasa.

    Dlaczego nie masz zamiaru odpowiadać?


    Wiesz,że gdybyś nie odpowiedział źle byś na tym wyszedł więc wywarłem na ciebie nacisk samym pytaniem i oczekiwaniem odpowiedzi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ty mnie też nie znasz, a jednak twierdzisz, że nie widzę pozytywnych stron FGE, tylko dlatego, że ich nie widzisz. Ja twojego mózgu też nie widzę.
      Tworzysz podwójny standard, błąd logiczny.

      "Stosujesz przesadę"? Są na to właściwe określenia.

      Wmawiaj sobie wszystko, co tylko chcesz, jeśli masz się dzięki temu poczuć lepiej. Tylko po co?
      Póki co widzę u ciebie zarzuty, założenia, ad personam, podwójne standardy, sofizmaty rozszerzenia... Jednak brak prawdziwych argumentów.
      Pała ze zdolności prowadzania dialogu.

      Usuń
  29. Nigdzie nie twierdziłem,że nie widzisz pozytywnych stron FGE,wmawiasz mi to.

    Nie wmawiam sobie tylko opisuję swoje przemyślenia.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

One: I make the rules 'cause I'm the superior one here;
And three: If you don't like what I have to say, you will be sued.

Popularne posty